Złe drzewa.
Idź do strony 1, 2 Następny

Gawenda · Wysłany: Pią 16:39, 13 Mar 2009 Temat postu: Złe drzewa.

[link widoczny dla zalogowanych]
Tu konie ze stajni III czują się jak w domu.

Nestor · Wysłany: Nie 18:25, 15 Mar 2009 Temat postu:

Przyszedł, ocenił miejsce surowym wzrokiem. Stwierdził, że jest tu nawet fajnie. Zdawało mu się przez chwilę, że pomiędzy drzewami przemknęło coś, co wyglądało jak... wilk.

Shaybe · Wysłany: Wto 17:28, 17 Mar 2009 Temat postu:

Wbiegła galopując pomiędzy drzewami. Widząc Nestora zwolniła po czym podeszła do niego. Jej również coś niepokoiło lecz to miejsce było inne. Lepsze.

Nestor · Wysłany: Wto 20:08, 17 Mar 2009 Temat postu:

Odwrócił się w stronę klaczy zmierzającej w jego stronę. Uśmiechnął się pod nosem.
-Witaj. - powiedział.

Shaybe · Wysłany: Czw 20:18, 19 Mar 2009 Temat postu:

-Witaj - odparła -Czy nie sądzisz, że to miejsce jest... - zatrzymała się rozglądając. o chwili spojrzała na niego jakby jej słowa zabrakło.

Nestor · Wysłany: Pią 19:58, 20 Mar 2009 Temat postu:

Jeszcze raz zlustrował las. - ...Dziwne? - Dokończył. Spojrzał na Shaybe.

Hestia · Wysłany: Pią 21:01, 20 Mar 2009 Temat postu:

HEJ Shaybe my się jeszcze nie znamy.Jestem tu nowa i też należę do trzeciej stajni.Szukam jakiejś klaczyy z którą będę mogła porozmawiać.

Shaybe · Wysłany: Sob 16:28, 21 Mar 2009 Temat postu:

Zaniemówiła słysząc Hestię jednak po chwili znów zwróciła się do Nestora.
-Hm...Masz rację. Dziwne a zarazem takie samo jak inne. - spojrzała na niego a potem na klacz. Według niej nie pasowała do ich stajni...

Nestor · Wysłany: Sob 17:12, 21 Mar 2009 Temat postu:

Spojrzał ironicznym wzrokiem na Hestię, a potem znowu na Shaybe. - Słyszałem, że zostałaś przywódczynią stajni III. Czy to prawda? - Zapytał.

Shaybe

-Bardzo dobrze słyszałeś, bo to prawda - uśmiechneła się kącikiem pyska. Spojrzała na Hestię a potem znów na Nestora - A ty chyba przywódcą?-

Nestor

-Owszem. - Powiedział i spojrzał na Shaybe. Parsknął.

Shaybe

-To co dalej będziemy tu tak stac? Mi to osobiście zbyt nie przeszkadza, ale wiesz... - spojrzała na niego zza grzywki

Nestor

-Co sugerujesz? - Zapytał. Popatrzył na nią.

Shaybe

-Nie wiem - rozejrzała się wokół po czym znów spojrzała na niego - Może mały bieg między tymi drzewami...Chyba, że masz jakieś inne propozycje...- zamachnęła ogonem

Nestor

-Jeśli chcesz, możemy biegać. - Powiedział. Popatrzył w głąb lasu.